|

Poszły Konie

Poszły konie to gra, w której będziemy obstawiać wyścigi konne. Jeden gracz wcieli się w prezentera, którego głównym zadaniem będzie turlanie kośćmi oraz przesuwanie koni na torze. Jest to bardzo odpowiedzialna funkcja bo nie tylko musimy mieć silne ramiona do rzutów ale trzeba też zrobić odpowiednią atmosferę przy stole. Dowcipy Strasburgera są mile widziane.

Tajne zgromadzenie koni?

Końspiracja!

Reszta graczy będzie obstawiała konie i różne zakłady, które możemy zrobić. Bo nie tylko będziemy mogli postawić na zwycięstwo i to chyba jest najlepsze w Pędzących Koniach. Bo można obstawić kolor wygranego, liczbę pól o jakie konie się poruszą lub wiele innych warunków zależne od wylosowanych kart. Tego co możemy obstawić jest dość sporo i w każdym wyścigu będą towarzyszyły nam trochę inne zakłady do zrobienia.

Zasada Żeton Stół

Mimo iż plansza zakładów jest dość spora to na każdym polu może znajdować się tylko jeden nasz żeton. Na zasadzie kto pierwszy ten lepszy. A pewnie się zastanawiacie kiedy możemy robić te zakłady? Praktycznie cały czas. Bo rozgrywkach w Koniach na Start toczy się w czasie rzeczywistym. Dlatego towarzyszy w tej grze tyle emocji. Prowadzający krzyczy na głos jaki koń się porusza, a my szybko musimy podejmować decyzję. Bo pola zakładów są szybko zajmowane. Kiedy 3 konie przekroczą czerwoną linię to już nie można obstawiać. Nie ważne czy jesteś influencerem, który akurat robił zdjęcia i się zagapił. Sorka bo takie mamy zasady. Nie można też przemieszczać żetonów bo tutaj obowiązuje zasada zakład stół. Jeżeli będziesz chciał coś zmienić to usłyszysz głośny sprzeciw całej rodzinki. Trzeba było obstawiać rozsądniej i szybciej.

Losowane konie

Konie poruszają się w dość losowy sposób. Bo prowadzący rzuca 2 kośćmi, sumuje ich wynik ucząc się szybkiej matematyki i takiego konia porusza o jedno pole. Jeżeli ten sam wynik wypadnie drugi raz pod rząd to część koni dostaje jakiś bonus do ruchu. Co powoduje szybkie zmiany na czele stawki. Na kościach jest większe prawdopodobieństwo wypadnięcia 7 dlatego ten koń nie dostaje żadnego bonusu, a np. takie konie niebieskie, które teoretycznie są na obrzeżach wyników dostają niezłego boosta do ruchu. Zabawa przez to jest bardzo nieprzewidywalna i chyba właśnie o to w tym chodzi. Choć nie zdziwię się jak znajdzie się ktoś kto krzynie „Głupia losowa gra!”.

Konie uczą mnożenia

Kiedy już zakończymy wyścig to będziemy mogli zebrać nasze nagrody. Suma pieniędzy jakie zyskamy to mnożnik pola na jakie postawiliśmy oraz wartość żetonu jaki tam umieściliśmy. Bo każdy z graczy dostaje taki sam zestaw różnych żetonów. Konie niby z gorszym prawdopodobieństwem zapewniają większy dopływ gotówki. Jednak teoretycznie trudniej im wygrać. Na zakładach też możemy sporo stracić. Bo na niektórych polach zakładów są minusy. Jeżeli błędnie obstawiliśmy jakiś rezultat to musimy oddać kasę. Dlatego nie zawsze warto obstawiać wszystko co tylko się da. Szkoda, że tylko, że jak nie mamy gotówki to nic nie tracimy. Zero konsekwencji ale jednak zostaje wstyd.

Każdy chce być VIPem

Naszą rozgrywkę urozmaicają karty Vipów. Bo pełna rozgrywka trwa 4 gonitwy, a po pierwszych 3 dobieramy 2 karty vipów i zostawiamy tylko jedną z nich. One dają nam jakieś specjalne zdolności, nowe żetony do obstawienia lub szybki zastrzyk dodatkowej gotówki. Podobnie jak nasze rzuty niektóre karty są mocno losowe, a część z nich jest bardzo mocna. Możemy z nimi nie grać ale ja to zdecydowanie polecam. Bo dodają dodatkowej głębi do całego obstawiania.

Całe stado

Nie ukrywam, że Poszły Konie to gra, która działa najlepiej na większą liczbę graczy. Po prostu jest wtedy bardziej emocjonująco i chaotycznie. Bo pola są szybciej zajmowane i towarzyszy temu dodatkowy stres. Kiedy kilku graczy nagle chce położyć żeton na jedno miejsce to przydałby się system VAR, który by sprawdził kto zrobił to szybciej. My to rozstrzygamy na zasadzie, który żeton jest na dole ten wygrywa. Trochę bałem się jak ta gra będzie działa na 2 osoby. Okazuje się, że nie jest źle ale żeby w pełni cieszyć się z takiego rozwiązania to polecam darmową aplikację. Wiem, że tutaj niektóry pokręcą nosem ale muszę powiedzieć, że apka jest świetna. Bo nie dość, że porusza nasze konie to jeszcze gra taką przyjemną jazzową muzyczkę i zapewnia nam lektora, który pozwala nam się wczuć w rozgrywkę. W aplikacji możemy zmienić czas w jakim poruszają się konie i prowadzącego. Możemy nawet zagrać z autorem gry. Jak dla mnie bomba.

Podsumo-koniowanie

Poszły konie to emocjonujące obstawienie koni. To gra, którą chętnie zagram z rodzicami i wszyscy będziemy się dobrze bawić. Nawet jak źle obstawię lub ktoś nie pozwoli cofnąć mi zakładu. Choć dla mnie najlepszą rzeczą w tej grze jest bycie prezenterem i wykonywanie cholernie dużo rzutów kośćmi. Bo uwielbiam dźwięki załamania jak czyiś koń przegrywa.

Ostateczny werdykt: Poszły Konie ale została dobra zabawa.

Plusy

  • Obstawianie Koni
  • Bycie Strasburgerem
  • Karty Vipów
  • Różne warunki zakładów
  • Aplikacja

Minusy

  • Szkoda, że wewnątrz pudełka jest tak mało miejsca

Oooooostatni…

Samolot konia?

Końkord

[Współpraca reklamowa z Lucky Duck Games]

Podobne Posty