| |

Marvel Zombies Rewolucja X-men

Pamiętacie jak kiedyś chodziliście do szkoły, a waszym jedynym problemem było to czy babka od matmy zrobi niezapowiedzianą kartkówkę?

To w szkole Xaviera dla uzdolnionej młodzieży czekają na nas większe zmartwienia…

Bo została ona zaatakowana przez szybko biegających zombie w stylu Naruto, tatuśkach na czołgach oraz przez zbuntowaną kadrę nauczycielską. Zapraszam Was na Marvel Zombies Rewolucja X-Men czyli recenzję kolejnego Zombicida.

Marvel Zombies Rewolucja X-Men poszerza uniwersum Marvela i niczym szczwany lis porzuca bycie Zombie na rzecz bohaterskich mutantów. Możemy się wcielić m.in. w wiecznie złego Rosomaka, magnetycznego Magneto, Colossus o stalowym spojrzeniu oraz Halley Berry Storm. Naszym zadaniem będzie ochrona szkoły przed wygłodniałymi zombiakami oraz niezbyt żywymi superbohaterami, którzy mają chrapkę na nasze mózgi. Przez 11 scenariuszy poznamy dokładny rozkład szkoły mutantów oraz dowiemy się dlaczego Wolverine nie może znaleźć kluczyków do swojego jeepa.

Dlaczego było warto wrócić do szkoły?

Superbohaterska odpowiedzialność

W tej części Marvel Zombies zrezygnowano z mechaniki głodu przez co nie musimy już wcinać ludzkich batonów by dbać o nasz poziom energii. Teraz będziemy zarządzali mocą, która zapewni nam większą pulą kości przy ataku lub pozwoli nam skorzystać z różnych zdolności. Mechanika głodu była ciekawa ale przyznam jednak, że były te momenty gdzie mnie wkurzała bo wiedziałem, że muszę zaraz coś zjeść. Niestety było to zbyt bliskie mojemu prawdziwemu życiu. Dlatego cieszę się, że tutaj mam całkowitą swobodę co mogę zrobić ze swoją mocą i odpowiedzialnością jaka na mnie spoczywa.

Mutancie zdolności

Bardzo podobają mi się zdolności bohaterów bo fajnie działają między sobą. Kolosus może kogoś rzucić by ta osoba mogła zaatakować. Magneto przestawia znajomych, a Storm wrogów. Z tą manipulacją na planszy Marvel Zombies zamienił się w taką logiczną zagadkę jak tu zoptymalizować naszą drogę do celu. Bo nagle dzięki odpowiedniemu planowaniu naszych aktywacji możemy rozstąpić morze zombich niczym Mojżesz i z łatwością dotrzeć do obiecanej krainy wygranej.

Co do mocy bohaterów to na początku trochę hejtowałem zdolności Mystique, która pozwalała nam wtopić się w szeregi zombie i przejść niezauważonym. Jednak gra już kilkakrotnie udowodniła mi, że lepiej szybciej zrealizować cel niż tylko siekać kolejne nieumarlaki. Co jest dla mnie bardzo dużym plusem.

Szkoła X-menów

W trakcie gry zwiedzimy szkołę mutantów wzdłuż i wszerz. Odkryjemy w niej wszystkie pomieszczenia, poznamy garaż, skorzystamy ze schodów, a nawet udamy się do piwnicy. Może wygląda to trochę monotonie ale jak dla mnie to była bardzo nostalgiczna podróż. Bo jak miałem X lat mniej to uwielbiałem oglądać kreskówki oraz filmy ze świata mutantów. Aż łezka w oku mi się zakręciła.

Marvelowska kompatybilność

Jak mamy Marvel Zombies to możemy połączyć zawartość pudełek ze sobą. Czyli do X menów dodamy Avengersów, a do zombie wersji dodamy kolejnych wygłodniałych. Zwiększamy też liczbę scenariuszy jakie możemy sobie przejść bo każde pudełko zawiera 5 dodatkowych misji. Bardzo sprytne zagranie ze strony CMONu. A jak wyszło to połączenie? To powiem tylko, że świetnie. Teraz mamy tyle dostępnych kombinacji bohaterów oraz wrogów, że to koniec. Szkoda tylko, że nie mam żywego Deadpoola bo mogłem połączyć go z Wolverinem i odwzorować nowy film na, który bardzo czekam. Choć figurka Rosomaka wygląda trochę niewyraźnie i to akurat na nosie.

Co postanowiono ulepszyć względem innych Zombicide:

(skopiuje trochę rzeczy z mojej recenzji Marvel Zombies bo tutaj one też będą miały znaczenie)

Są drzwi, ale przynajmniej nie musimy rzucać by je otworzyć. Teraz jeszcze dodano okna, którymi zombiaki mogą wkraść się do pomieszczeń. Niczym klauny w samochodzie podjeżdżają pod szybę i całą chmarę ruszają nam na przywitanie.

Dodano znaczniki aktywacji dla Supernohaterów. Znacznie ułatwiło mi to rozgrywkę solo bo wiedziałem przynajmniej kim mogę zrobić teraz ruch.

Nie musimy też operować 6 bohaterami na raz bo możemy sobie zmniejszyć liczbę postaci do 4. Choć powiem wam, że znacznie utrudnia to rozgrywkę.

Luźne komponenty nareszcie umieścimy w dedykowanym insercie. Nadal z tej zmiany cieszę się najbardziej.

Kilka minusów, które X-Meni dzielą z Marvel Zombies

Po pierwsze to spłycono rozwój bohaterów. Nie mamy już kilku umiejętności do wyboru, a na każdym poziomie rozwoju dostajemy tylko jedną. Jest ona fajna, pasuje do bohatera ale trochę szkoda bo ja zawsze lubiłem sobie z nimi eksperymentować i obierać różne ścieżki. Za to ogromny plus, że już nie muszę czytać co one robią w instrukcji. Bo każda jest opisana na karcie postaci.

Boli mnie to, że nie ma już zbierania nowego uzbrojenia oraz wielu przedmiotów. Całkowicie zrezygnowano z tego. Bardzo lubiłem to w Zombicidach bo miałem to uczucie postępu jak z zwykłej patelni upgrajdowałem moją broń na potężny rewolwer. Niektóre przedmioty dawały jeszcze specjalne umiejętności, które naprawdę bardzo dobrze działały. Zastąpiono to cechami. Są to silne jednorazowe zdolności, które czasami potrafią zrobić coś fajnego ale nie zastąpi mi to zbierania gratów. Bo po prostu lubię to w RPGach.

Nadal czas potrzebny do ukończenia każdej misji nie pasuje do podanego w instrukcji. Tak ze spokojem możemy liczyć 30 minut więcej grania na każdy scenariusz.

Podsumowanie

Marvel Zombies Rewolucja X-Men robi lekką rewolucję z mechanikami tłuczenia zombiaków i sprawia, że rozgrywka staje się jeszcze bardziej eXcytująca. Mimo iż spłycono rozwój bohaterów to bardzo podobają mi się zdolności mutatnów bo fajnie działają między sobą. Jednak najlepszą rzeczą dla w mnie w tej odsłonie Zombicide jest nostalgiczna podróż do szkoły dla uzdolnionych mutatnów.

Ostateczny werdykt: Marvel Zombies Rewolucja X-Men to najlepsza ewolucja Zombicide w jaką grałem.

Plusy

  • Granie jako Mutanci
  • Zdolności superbohaterów, które świetnie działają między sobą
  • Nostalgiczna podróż do szkoły Xaviera
  • Dobrze wyważony poziom trudności
  • Lepszy insert
  • Brak wyważania drzwi

Minusy

  • Spłycony rozwój
  • Nie zbieramy już tony gratów

[Współpraca reklamowa z Portal Games]

Podobne Posty