Mlem Space Agency
Koty. Koty w kosmosie. Koty w kosmosie latające rakietom. Eksplodujące Koty w kosmosie latające rakietom. Eksplodujące Koty w kosmosie latające rakietom i jeszcze więcej wybuchów.
To są moja wrażenia z pierwszego wybuchu w Mlem Space Agency. Czy obliże się z wrażenia?
Fabuła
Każdy z nas wciela się w kocich astronautów i stara się wysłać jak najwięcej łapek w kosmos. Podczas naszych podróży odwiedzimy liczne planety oraz księżyce, a nawet trafimy na zewnętrzne rubieże. Najbardziej odkrywczy kotek dostanie pyszną saszetę.
Rozgrywka
W każdej rundzie będziemy wysyłać naszego jednego kota do rakiety. Cały proces wsiadania zaczniemy od kapitana i będziemy kontynuować według wskazówek zegara. Jak kotki zajmą miejsce to możemy już startować. Kapitan rolluje kośćmi d6 starając się zdobyć wyniki potrzebne do dalszego lotu. Jeżeli zalecimy na jakiś księżyc lub planetę to będziemy mogli wysiąść. Wysiadanie(ewakuację) zaczniemy od kapitana i będziemy kontynuować według wcześniej wybranej kolejności. Jeżeli kapitan opuści statek to kolejny gracz dostąpi zaszczytnego awansu.
Jeżeli nie uda nam się uzyskać potrzebnego wyniku na kościach to rakieta wybucha, a pozostałe koty na statku bezpiecznie wracają w kapsule ratunkowej na swoje planszetki.
Cały proces zaczniemy od nowa dopóki jakiś gracz nie zadomowi swoich wszystkich 8 kotów.
Kotki
Do naszej dyspozycji jest 8 różnych kotów, a każdy z nich ma jakąś zdolność. Jeden kotek mógł bezpiecznie wylądować na planecie lub księżycu nawet po wybuchu rakiety. Kolejny modyfikował miejsce, z którego zaczynamy lot. Był też zachłanny kotek, który zabierał kość kapitanowi. Fajnie modyfikuje to naszą rozgrywkę bo musimy wybrać odpowiedni moment na wysłanie danego kotka.
Push your cat
To co mi się podoba w tym symulatorze lotów kotowych to mechanika push your luck. My decydujemy kiedy wysiadamy, ale całą frajdę ma to ryzyko, które towarzyszy nam przy każdym locie. Bo możemy zadomowić się na dole kosmosu i zgarnąć jakieś ochłapy punktowe. Jednak możemy zaryzykować i lecieć do końca by zgarnąć pyszną purinę punktów.
Area kotrol
Naszym nowym domkiem mogą być księżyce lub planety. Na każdym księżycu może być tylko jeden kot więc kto pierwszy do miski ten lepszy. Ta sama zasada obowiązuje na planetach. Jednak tam może być już cała sfora kotów. Kto będzie miau tam więcej futrzastych przyjaciół to przejmie kontrolę nad planetę i dostanie najwięcej punktów.
Współpraca pokarmowa
Naszą pierwszą rozgrywkę graliśmy z jednym z trzech modułów. Każdy z nas dostał 3 osobiste cele, które wymagały byśmy byli na określonych planetach lub księżycach. Przy okazji rywalizowaliśmy jeszcze o cele ogólne, które wymagały jak najszybszego zadomawianie kotów w kosmosie. Jestem ciekaw co wprowadza reszta modyfikacji.
Podsumowanie
Do kosmicznych eksploracji przyciągnęła mnie sama tematyka. Kocham mojego kotka i jak widzę grę z kotami to aż ciepło mi się robi na serduszku. Nawet jak gram w Roota.
Mlem Space Agency to taka typowa kocia imprezówka. Było dużo śmiechu, kłaczkowych żartów, a nawet podkładania sobie łapek w celu zabrania kości innym graczom. Bardzo lubię to ryzyko, które towarzyszyło podczas każdego rzutu. Praktycznie zawsze chciałem lecieć dalej i dalej. Jednak zdolności naszych kocich inżynierów zależały od szczęścia oraz braku kciuków. Liznąłem trochę Mlem Space Agency i mam ochotę na więcej. Mój koci apetyt jeszcze nie został zaspokojony.