|

Voidfall

W Voidfall każdy z graczy będzie prowadził jeden z 14 unikatowych domów do kosmicznej dominacji. Oprócz rywalizacji z innymi graczami czeka nas też walka z tajemniczą gwiezdną zarazą zwaną Voibornem. Ich głównym zadaniem będzie blokowanie naszych akcji oraz kuszenie nas zepsuciem. Rozgrywka w Voidfall to taka euro zabawa na punkty, która posiada elementy 4X-a. Bo czeka nas rozwój gospodarczy, ekspansja na nowe tereny oraz walka z graczami.

Dlaczego warto wskoczyć w tą pustkę:

Początek historii

Voidfall wita nas 7 stronicowym wstępem fabularnym. Opisuje on losy galaktyki oraz to skąd się w ogóle wziął ten wielki zły pomarańczowy Voidborn. To niby taka mała rzecz, ale od razu po przeczytaniu całej tej historii moje zaangażowanie w rozgrywkę zwiększyło się tak co najmniej dwukrotnie.

Upadłe Domy

Każdy z nas stanie na czele jednego z 14 asymetrycznych domów. Oprócz ciekawej nazwy różnią się one umiejętnościami, technologiami oraz torami rozwoju. Na początku rozgrywki każdy z nas wybierze jedną z dwóch specjalizacji swojego domu. To ona określi nasze początkowe zasoby, ustawienie na mapie oraz dostępną technologię. Domów jest aż 14 i dzięki temu, że każdy z nich ma 2 ścieżki rozwoju to regrywalność tej gry zwiększyła się tak przynajmniej 28 krotnie. Niektóre frakcje nastawione są na pokojowy rozwój, część z nich wybiera drogę militarną, a jeszcze inne lubią zbierać Voidbornowe zepsucie. Choć i tak nic nie stoi nam na przeszkodzie byśmy obrali swoją własną ścieżkę. Część z domów posiada swoje specjalne karty skupienia, które jeszcze bardziej wszystko urozmaicają. To właśnie ta mnogość wyborów jest fenomenalna w tej grze sprawiając, że każda gra będzie wyglądała inaczej.

Potężne Technologie

W trakcie gry możemy zdobyć 5 nowych technologii. Niby to mało ale wierzcie mi, że każda z nich jest tak potężna, że potrafi zmieniać zasady gry. Bo dzięki nim zbudujemy nowe rodzaje statków, usuniemy zepsucie na kilka sposobów, rozwiniemy ekonomicznie nasze imperium oraz zapewnimy liczne synergię płynące pomiędzy kartami skupienia, a naszymi zdolnościami. Każdą technologię możemy też jeszcze ulepszyć by zwiększyć skalę jej mocy. Bardzo cieszę się, że to nie są tylko jakieś marne bonusy w stylu +1 do czegoś tam. Miało być na pełnej i tak właśnie jest.

Bardzo dobrze napisana instrukcja z ponad setką intuicyjnych symboli

Na początku Voidfall mnie trochę przerażał. Bo dostałem 3 opasłe księgi z zasadami, opisem rozłożenia gry i wyjaśnieniem wszystkich pojęć. Wisienką na torcie była jeszcze 4 stronicowa książeczka z różnymi symbolami. Całe szczęście, że samouczek do Voidfall jest tak dobrze napisany, że prowadził mnie bezstresowo przez każdy aspekt gry. Zawierał w sobie też liczne graficzne przykłady, które ułatwiły mi proces ujarzmienia tego kosmicznego lewiatana.

Kosmiczny próg wejścia

Moim zdaniem trudność Voidfall wynika z setki możliwości jakie ten tytuł nam oferuje. Każdy z nas dostaje 9 kart skupienia, a na nich znajdują się 3 różne akcje do wykonania. Oczywiście większość z nich to jakaś wariacja na temat ale przecież są jeszcze specjalne karty domów. Do tego musimy jeszcze zwracać uwagę na tory na naszej planszy, karty agend, cele rundy, Voidborna i innych graczy. Moje pierwsze dwie rozgrywki poświęciłem na naukę symboli oraz tego kiedy jaką kartę powinienem zagrać. Chciałbym powiedzieć, że teraz już śmigam przez kosmos tych możliwości swobodnie. Jednak cały czas choć na chwilę wracam do instrukcji tylko po to by upewnić się czy dobrze odczytałem to co robi nowe wydarzenie. Jest tego wszystkiego sporo i bywa to przytłaczające na samym początku.

Mnogość scenariuszy

Bardzo podoba mi się to, że Voidfall oferuję nam różne scenariusze do rozgrywki. Zapewniają nam inny układ mapy oraz poziom agresji. Wszystko jest też zależne od liczby graczy oraz trybu rozgrywki jaki wybierzemy. To właśnie przez ten podział gra dobrze skaluje w zależności od liczby domów jakie biorą udział w grze. Scenariusze są też bardzo tematyczne bo zawierają krótki wstęp fabularny, a układ mapy dobrze odwzorowuje sytuację, w której się znaleźliśmy.

Wariant solo i coop

Tryb solo jak i coop polegają mniej więcej nam tym samym. Będziemy rywalizować z Voidbornem o punkty oraz starać się przetrwać różne kryzysy, które rzuci nam pod nogi. Do każdego trybu dodawane są jeszcze specjalne karty skupienia, których możemy użyć.

Zarówno w rozgrywkach solo jak i w coopie mamy 3 poziomy trudności do wyboru. Ja swoją przygodę zacząłem na easy. Gdy wskoczyłem na wyższy poziom to dało się poczuć tą zmianę. Bo karty kryzysów bolały bardziej i musiałem się mocniej skupić na zdobywaniu punktów i zabieraniu ich Voidbornowi. Wariant solo jest naprawdę bardzo dobry ale przez długie rozkładanie gry za bardzo mi się nie chce w niego grać.

Za to wariant kooperacyjny bardziej mnie przekonał do siebie. Bo grając razem z żoną mogliśmy się wymieniać zasobami i nawzajem wspomagać. Te specjalne karty skupienia oferowały akcje dla wszystkich graczy oraz takie, w których musieliśmy wybierać co kto wykona. Nadal była to rywalizacja na punkty ale by wygrać każdy z nas musiał mieć więcej niż Voidborn. Na razie mamy tylko jedną rozgrywkę w tym trybie ale zdecydowanie mam ochotę na więcej wspólnego grania bo grało się świetnie.

Teraz przejdę do czegoś co mi się tak średnio podoba w Voidfall. Nie jest to żaden minus tej gry ale raczej moja preferencja:

Przewidywalne kosmiczne bitwy

Walka w Voidfall jest deterministyczna. Nie ma tu żadnego rzucenia kostkami, zagrywania kart taktyk czy wyciągania asa z rękawa. Atakując kogoś my dokładnie już wiemy jaki będzie rezultat tego zdarzenia. Z jednej strony jest to fajne bo możemy się na to wszystko przygotować i nie ma takiej sytuacji, że przeklinamy boga losowości. Z drugiej strony jednak sprawia to brak jakichkolwiek emocji u mnie podczas starć. Razem z rywalem nawzajem potakujemy sobie głową i przechodzimy do czyjejś kolejnej tury. Całą sytuację ratują nowe technologie oraz statki jakie mogę zbudować dzięki nim. Nadal nie zmienia to wyglądu bitew ale jak już opracowałem coś potężnego to mogę to wykorzystać przeciwko moim przeciwnikom. Wtedy nie ma zmiłuj.

Brak zagrożenia Voidbornem

Voidborn niestety w większości przypadków jest tylko takim pachołkiem. Ktoś go tam postawił, a my jeżeli będziemy chcieli możemy go usunąć jednym pstryknięciem palca. Posiadają oni tylko podstawowy poziom statków, a jak już rozwiniemy nasze militarne technologię to z łatwością zmiatamy ich z planszy. Pod koniec każdej rundy następuje ich taki śmieszny atak na jeden z naszych terenów. Moc Voidborna jest tak niska, że praktycznie nie ma możliwości byśmy to przegrali. Dlatego w moim odczuciu nie stanowią dla mnie żadnego zagrożenia w rozgrywce kompetytywnej.

Koszmar Voidfall

Przygotowanie do tej gry jest makabryczne. Muszę wyciągnąć prawie wszystko z pudełka, ułożyć mapę według scenariusza, położyć na niej rożnego rodzaju żetoniki, wybrać technologię z jakimi będziemy grali i to jeszcze nie wszystko. Bo jak już mam te plastikowe statki to muszę złożyć podstawkę i wsadzić je na nią, a czasami to nie jest łatwe zadanie. Podczas pierwszego przygotowania do gry myślałem, że się popłacze. Siedziałem godzinę i zastanawiałem się gdzie wsadzić jakiś element. Teraz zajmuje mi to tak z 30 minut. Jednak nadal to jest dużo bo muszę pamiętać o tym, że ktoś to musi jeszcze wszystko wsadzić z powrotem do pudełka.

Podsumowanie

Voidfall to gra z rozmachem. Jest ona tak wielka, że ledwo mieści się na moim stole. Jednak moje kosmiczne uzależnienie zostało w pełni zaspokojone. Każda rozgrywka była dla mnie wielkim wydarzeniem, a te 14 domów i technologie jakie mogłem zdobyć sprawiają, że mam ochotę na więcej. Jeżeli miałbym wybrać jedną grę, którą miałbym zostawić w mojej kolekcji to byłby to właśnie Voidfall.

Ostateczny werdykt: Fenomenalnie ogromna gra, która zaspokoiła kosmiczną pustkę w moim serduszku.

Plusy:

  • Wciągająca fabuła
  • 14 asymetrycznych domów
  • Potężne technologie zmieniające zasady gry
  • Mnogość scenariuszy
  • Różne warianty rozgrywki
  • Ogromna regrywalność

Minusy:

  • Makabryczne rozkładanie gry
  • Brak zagrożenia ze strony Voidborna

[Współpraca reklamowa z Mindclash Games]

Podobne Posty