Unmatched Bitwa Legend Część 1
Witamy na turnieju mortal tekken fighter of kombat and big calibur of injustice. Proszę włączyć swoje planszę i przygotować się na łomot. Hadouken!
Choose your fighter
Pora wybrać swoich wojowników. Pamiętajcie, że X-em się zatwierdza. W podstawowej wersji gry mamy do wyboru 4 bohaterów. Resztę kupimy w kolejnych DLC. Wojownicy różnią się swoimi zdolnościami, pomocnikami, taliami kart, oraz obrażeniom jakie zadają.
Meduza strzela swoim złym spojrzeniem na odległość, a wokół niej latają agresywne harpię.
Dla Sindbada liczy się tylko podróż, ale ktoś musi nosić jego rzeczy dlatego zatrudnił tragarza.
Alicja z Krainy czarów nie może się zdecydować czy chce być mała czy duża. Dlatego pije te mikstury na umór, a dżabersmok pilnuje jej by zmieściła się w dziurze.
Królowi Arturowi towarzyszy legendarny Merlin. W przypadku tej pary mam trochę wątpliwości kto jest głównym bohaterem, a kto pomocnikiem.
Ogólnie to wszystkimi postaciami grało się naprawdę dobrze. Choć moim zdaniem Artur trochę niedomaga. Ma on zdolność zadawania bardzo dużych obrażeń. Jednak wymaga to inwestycji dodatkowych kart, których nie dobiera za dużo. Za to jego kolega Merlin ma świetne karty, którymi potrafi nieźle namieszać na polu bitwy. Sądzę, że moglibyśmy odwrócić ich rolę i grało by się zdecydowanie lepiej. Moją ulubioną bohaterką jest Meduza. Ma bardzo silną zdolność pasywną, która praktycznie za każdym razem zadaje rany. Przy okazji dysponuje silnymi kartami, które potrafią kogoś dosłownie zdjąć z planszy jednym atakiem.
Czyli mamy tak naprawdę 3 bohaterów do wyboru.
Options
Tutorial
Przestań mashować przyciski. W Unmatched nie musimy wciskać setki kombinacji by zadać choć jeden cios tak jak w innych grach. Nie trzeba też odmierzać cali ani pamiętać o wielu zasadach związanych z ruchem.
W turze musimy wykonać 2 akcje z trzech możliwych. Jedną akcję możemy wybrać kilkukrotnie.
Manewr. Pozwoli przesunąć naszych walczących oraz dobrać kartę. By dobrać nowe karty musimy wydać akcje, a nie dostajemy tego z automatu tak jak w innych grach. Na początku ciężko było nam się do tego przyzwyczaić.
Piorun. Szybkie akcje walczących. Teleporty, przyzwania, oraz specjalne comba każdego z walczących.
Walka to szybka wymiana ciosów. Czyli atakujący zagrywa jedną kartę w ciemno, a broniący może odpowiedzieć swoją kartą. Zadawane obrażenia to siła ataku odjęta od obrony obrońcy.
Advanced Controls
Każda postać ma swoje specjalne karty, które mają bardzo różnorodne zdolności. Meduza potrafi nagle jednym strzałem kogoś zabić. Sindbab dzięki kartom będzie się szybciej przemieszczał i walił mocniej. Alicja będzie się mogła leczyć oraz zmieniać kształty by bić mocniej lub bronić się lepiej. Część zdolności kart zostanie rozpatrzona po ich odsłonięciu, a część po walce. Obrońca będzie robił to zawsze jako pierwszy więc atakujący może coś tam jeszcze pomyśleć. Niektóre karty będą potrafiły też anulować czyjąś zdolność. Mega wredne.
Tak naprawdę cała moc tej gry opiera na się na kartach i ich zdolnościach. Niby to proste, ale musimy też wziąć pod uwagę ustawienie naszej postaci oraz popleczników. Bo niektóre kart będziemy mogli zagrać jak wykonujemy atak lub obronę konkretną postacią. Ma to bardzo duże znaczenie. Bo w przypadku śmierci naszego pomocnika możemy zostać z bezużytecznymi kartami.
2 vs 2
Gdy będziemy mieli ochotę zaprosić więcej osób do stołu to może zrobić się trochę ciasno. Oczywiście mówię o miejscu na planszy. Już nie jest tak łatwo bawić się z kimś w kotka i myszkę. Gra robi się bardziej agresywniejsza i wtedy z reguły dwóch graczy rzuca się na jednego członka drużyny przeciwnej by szybko się go pozbyć. Nie chce cały czas narzekać na tego biednego Artura, ale wiecie jak jest. Do takich starć polecam dokupienie kolejnego zestawu.
Video
Unmatched ma tylko jedno ustawienie graficznie. Czyli zawsze gramy na ultra high. Nie musimy się przejmować starym sprzęciorem bo tutaj zawsze wygrywamy pc master race. Instrukcja posiada bardzo ładne grafiki i zawiera mnóstwo przykładów. Mapy są kolorowe, a każda z nich ma inny układ pól oraz wygląd. Mi najbardziej spodobała się walka nad rzeką. Wymaga ona bardziej strategicznego myślenia biorąc pod uwagę, że mamy tylko dwa przejść na druga stronę. Łatwo tu kogoś zablokować naszymi pomocnikami.
Do naszych postaci nie musimy dokupować dodatkowych skórek. Bo już te bazowe robią świetną robotę. Choć co nieco można tam maznąć farbką by spotęgować ten efekt. Na sam koniec zostawiłem wisienkę na torcie czyli fenomenalny insert. Taki powinien być standard w grach planszowych.
Finish him
Unmatched to rewelacyjna nawalanka z szybką rozgrywką i prostymi zasadami. Razem z żoną szybko przeczytaliśmy instrukcje, rozłożyliśmy planszę i dosłownie chwilę później już graliśmy. Po pierwszej partii nasze rękawice skrzyżowały się ponownie i już nie mogliśmy przestać się pojedynkować. Największą frajdę sprawiało mi poznawanie nowych bohaterów oraz ich zdolności. Rodzi to dla mnie też pewne obawy. Czy będę w stanie się powstrzymać przed zakupem kolejnych zestawów? Znając życie pewnie nie. Polecam wszystkim Unmatched jeżeli szukacie szybkiej taktycznej pojedynkowej gry za naprawdę niewielkie pieniądze. Flawless victory!
Jaki bohater według was jest najlepszy i dlaczego to nie jest Artur?
[Współpraca reklamowa z Ogry Games]