Warhammer Underworlds Domitan’s Stormcoven vs Emberwatch

Nie wszystko, co się świeci, jest złotem…
Choć w tym pojedynku złota będziemy mieli pod dostatkiem.
Domitan’s Stormcoven vs Emberwatch

Domitan’s Stormcoven w poprzedniej edycji byli świetni. Pingi, spelle i wiele fajnych sztuczek. Teraz musiałem grać z uniwersalnym deckiem Grand Alliance Orders Crusaders. Ten Warscroll inspirował za trzymanie 2 treasure tokenów na wrogim terenie. Mogłem wybrać talię ember sentinels, ale jako, że do paczkomatu przyszedł deck Reckless Fury to aż nie mogłem się powstrzymać.

Gosia monotonię katowała Emberwatchy z Blazing Assault. Czy to się kiedykolwiek zmieni?

W pierwszej rundzie wymieniliśmy się polami bitwy. Gosia najechała na moją stronę, a ja poleciałem zdobywać treasury tokeny u niej w domu. Było dużo atakowania się na odległość i odpychania się by nie zająć dogodnych miejsc. Myślałem już, że w pierwszej rundzie uda mi się zainspirowanie moich magów, ale żona sprytnie pokrzyżowała moje plany atakiem na odległość.

Druga runda polegała głównie na scorowaniu celi. Było kilka fajnych pojedynków pomiędzy naszymi stormcastami. Już myślałem, że mam jej lidera, ale żona użyła swojej zdolności teleportacji by go uratować. Później zagrała healing potion i musiałem zacząć robotę od nowa. Za to Gosia ściągnęła z pola bitwy Sarpona. To zdecydowaniem zabolało mnie szczególnie, że dostał upgrajdy dodające mu ruch. Koniec rundy poświęciłem na ruch lidera by choć trochę posmakował bitki. Gosia dopakowała swoich fighterów i wiedziałem, że mogę być kłopoty.

W ostatniej rundzie to scorowałem jak głupi. Wpadło savage sprinter, living bludgeon i frenzied rush. Nawet specjalnie nie skupiałem się na atakowaniu. Wiedziałem, że muszę tylko przeżyć jednym z moich magów. Gwoździem do trumny punktowej było zdobycie Unrelenting Massacre z mojej strony. Jednak było to łatwe biorąc pod uwagę, rozmiar obydwu band.
Nasz pojedynek zakończył się 15 do 12 na moją korzyść.

Reckless Fury okazał się świetnym deckiem. Idealnie pasuje do agresywnych band, które skupiają się na szarżowaniu i atakowaniu wszystkiego co popadnie. Jest dobrą alternatywą dla Blazing Assaulta.
Zobaczymy kto będzie pilotował go następnym razem…